wtorek, 24 września 2013

Seven - Ice crams and other things.

PRZECZYTAJCIE NOTATKĘ POD ROZDZIAŁEM! - JEST DLA MNIE BARDZO WAŻNA. 
____________________________________________________________________________

Ludzie zniknęli. Krewni giną. Najlepsi przyjaciele już o Ciebie nie dbają. Jesteś sama. Jedyna osoba, która jest tu dla ciebie , jest niebezpieczna. Może Cię skrzywdzić w każdej chwili. Skrywa jakieś tajemnice i jest dziwna.

Ale,…..ty lubisz tego kogoś.

Spędzanie czasu z tą osobą wydaje się jedyną ucieczką od rzeczywistości i naprawdę wydaje się leczyć problemy. Czuje się dobrze z tą osobą, bo wreszcie znalazłam kogoś, kto mnie rozumie. Ale wiem, że ten człowiek ma tajemnice. Mnóstwo tajemnic
.
Ta osoba jest bipolarna, uwielbia mnie strasznie drażnić, ale……czuję pociąg do tego jednego człowieka..
I w tym przypadku….tą osobą jest Justin Bieber.

Miałam udane zakończenie roku, podobnie jak Justin (tak ukończył szkołe). Spędzaliśmy ze sobą prawie każdy dzień, a ponieważ mieliśmy teraz wakacje, spotykaliśmy się dniami nocami. Staliśmy się bardzo bliskimi przyjaciółmi i zdałam sobie sprawę z tego, że w jakiś sposób on się zmienił. Czarne ubrania całkowicie zniknęły. Czasami zakładał okulary, a najlepsze w tym wszystkim jest to, że on wreszcie zaczął się uśmiechać. Nawet w miejscach publicznych.

Ludzie w szkole patrzyli na nas jak byśmy byli potworami, ale pieprzyć to - Podobało nam się spędzaniu większości czasu ze sobą!

Justin nie zmienił zdania na temat naszych tematów do rozmów, lub on po prostu nie był zachwycony mówieniem o życiu prywatnym. Myślę, że jego rodzina była po prostu ‘nie moja sprawą’.

Jedna rzecz, która mnie naprawdę bardzo dziwiła to, to, że całkowicie sam mieszkał w San Diego.  A jak na nastolatko, miał naprawdę dużo pieniędzy i całkiem nieźle mu się wiodło.

Za swoje pieniądze kupił swojego czarnego Van’a I dość duże mieszkanie w centrum (nie, nie byłam w nim jeszcze)

Ale to nie miało dla mnie żadnego znaczenia. On był jedyną osobą, która mogła mnie uszczęśliwić w tym czasie. Nieważne ile czasu z nim spędziłam, nie miałam potrzeby do sztucznego uśmiechu. Za każdym razem kiedy się uśmiechałam, śmiałam….to, to było całkowicie prawdziwe.

Jedyną rzeczą, która wciąż mnie dręczyła, to te dziwne rzeczy, które…on robił. Mam na myśli: Nagłe zniknięcia, zmiany humoru w ciągu sekundy lub po prostu nagłe poczucia do zrobienia czegoś “ważnego”.

Ale to jest jego życie, może robić, co tylko chce.

Phil, facet którego mama odwiedzała w LA, jak na złość, przeniósł się do San Diego. Tak dokładniej, to do naszego domu.  

A tak serio, kto chciałby dobrowolnie wyprowadzić się z Los Angeles?


Naprawdę  (nieoczekiwanie) polubiłam Phil’a. Jest dobrym człowiekiem i traktuje mnie, Ethan’a i mamę równie dobrze. Jego 17-letni syn ‘Brandon’ odwiedza go co dwa miesiące Jest przystojnym chłopakiem, takim typowym dupkiem.


---------------------------------------------


-“ Obudź, obudź się Ella .” – Łagodny głos mojej matki odbił się echem w mojej głowie, a ja położyłam poduszkę na głowę, aby znów móc spokojnie usnąć. Chciałam ją zignorować, chciałam tylko zamknąć oczy i dalej spać. Dlaczego, do diabła, ona musi mnie budzić o tej godzinie? 


- “ Mamo, proszę.” – Mój senny i słaby głos nie brzmiał zbyt przekonująco


-“kochanie, nie chciałam budzić cię tak wcześnie, naprawdę” – Powoli otworzyłam oczy, ale szybko je zamknęłam, kiedy poranne światło zaczęło mnie strasznie razić.

Gdy ponownie otworzyłam oczy, zdałam sobie sprawę, że miała ze sobą telefon.

-“Um, mamo?” - Pokazałam na telefon I powoli wplątałam palce w moje włosy, po czym usiadłam

-“ Masz telefon od Justina’.” –  uśmiechnęła się jak szalona i podała mi telefon.


Sprawy pomiędzy mną a Justin’em zaczęły robić się poważne (nad mam na myśli naszą przyjaźń) moja mama będzie stale wchodzić do mojego pokoju, zaraz po wyjściu Justina. Dosłownie chwilę po jego wyjściu, opowiada mi miliard razy, że był to najpiękniejszy chłopak jakiego kiedykolwiek widziała i że będzie idealnym zięciem.

-“ Mogłabyś wyjść na zewnątrz?” – Spojrzała na mnie zdziwiona, a potem uśmiechnęła się złośliwie.

Nerwowo potarłam dłonie o koc na moim łóżku i westchnęłam głośno.

-“Justin?”

Na moją twarz wkradł się uśmiech, kiedy on również wypowiedział moje imie.

-“Co jest?” 


zawahał się przez chwilę, a potem zaczął mówić. – 
“Ja po prostu pomyślałem, że może chciałabyś pojechać ze mną na lody. Dziś jest naprawdę piękny dzień.“


Usmiechnęłam się i spojrzałam za okno. Rzeczywiście, niebo było bezchmurne, a słońce mocno świeciło.

-“Tak, z przyjemnością.”

Po porostu czułam jak się uśmiechał – “To swaggy.”


On zawsze to mówi. 

Kiwnęłam głową i uśmiechnęłam się. – “kiedy?” 

- “ Podjadę po Ciebie za godzinę, jeśli chcesz. “


Odwróciłąm się i spojrzałam na zegarek. Było za piętnaście 11.. – “ Tak, cudownie. “


Po tym jak wzięłam prysznic, usiadłam na moim balkonie, aby wyschnąć za pomocą promieni słonecznych. To był upalny dzień i jak wróciłam do mojego pokoju zdałem sobie sprawę, że moje włosy są już całkowicie suche.

Moje mokre i proste włosy okazały się kręcone - nie, że aż tak kręcone, bardziej faliste. Nie podobały mi się za bardzo, nawet nie wiem dlaczego.

Włożyłam krótkie ciemnoniebieskie spodenki, białą bluzkę, białe converesy, a potem nałożyłam lekki makijaż. 

Pobiegłam na dół po schodach, dałam mamie jej telefon z powrotem, wzięłam od niej trochę pieniędzy, a następnie wyszłam. Świeże powietrze powitał mnie, kiedy zacząłem robić pierwsze kroki. Również świeżo, jeszcze ciepły letni wiatr wirował mi lekko we włosach.

Letnie dni były piękne. Uwielbiałam leżeć obok basenu, zamknąć oczy i tylko cieszyć się ciepłem słońca. To wreszcie, tylko po to, aby odczuć wszystko idealnie.

Justin obserwował mnie przez cały czas, widziałem jego twarz za ciemnymi oknami jego Van, uśmiechnął się. Machnęłam do niego z daleka i zobaczyłam jak on ukształtowane usta na buzi po czym oboje zaczęliśmy się śmiać.. Szłam na drugą stronę jego Van, Justin otworzył mi drzwi, a następnie zajął miejsce kierowcy.

On uśmiechnął się do mnie, a ja do niego, po czym przytuliliśmy się. Uścisk trwał długo, a po nim Justin złożył swój zwyczajnie składany u mnie na policzku pocałunek. 

-“ Cholernie gorący dziś dzień.” – Mruknął pod nosem, a ja poczułam jak gęsia skórka przepływa przez całe moje ciało. Jego chrapliwy, męski głos doprowadzał mnie do szaleństwa. 

On cały doprowadzał mnie do szaleństwa.

Jaza samochodem minęła w ciszy, jak zawsze, wymieniliśmy tylko kilka spojrzeń, ale nic poważnego się nie działo.

Spędzanie czasu z Justinem było cudowne. To naprawdę mnie cieszyło. Zawsze, gdy czułam się źle, o czym chciałbym porozmawiać, to mogłam porozmawiać  z nim, a on po prostu przytul mnie i mówił mi, że wszystko będzie w porządku. Potrzebowałam takiego przyjaciela.

Lodzirnia była mała i bardzo kolorowa. Przypomniała mi mały sklepik. 

Drobna, ładna dziewczyna stała w rogu baru i obserwowała Justina. Miała blond, długie włosy i duże brązowe oczy

- “ Vanillia dla mnie.” – Pokazał na siebie. – “Czekolada dla niej.”


-“ Znasz mnie zbyt dobrze. “ – Szepnęłam, a on uśmiechnął się i spojrzał z powrotem na kelnerkę.

Uśmiechnęła się do niego pewnie, a jej oczy zrobiły się większe niż wcześniej, a potem skinęła głową niepewny. – “O-OK.” –Mruknęła cicho pod nosem.


Justin uśmiechnął się do niej po raz ostatni a potem skupił swoją uwagę na stole.

Usiedliśmy przy stole. Justin oparł się o niego i zaczął bawić się łyżką, która leżała przed nim. 

Mój wzrok powędrował z powrotem do baru, gdzie dziewczyna spojrzała na siebie w lustrze, a następnie umieściła kolejne warstwy byłyszczyku na swoje usta.

Przewróciłam oczami kiedy zauważyłam, że zmieniła swoje conversy na wysokie obcasy. 

Padała nam lody i szeroko się uśmiechnęła, a nastepnie. – “ Czy potrzebujecie czegoś jeszcze?”

Kiedy mówiła "do nas" jej wzrok był skupiony tylko na Justin'ie.

Za to on dał jej swój najlepszy ze wszystkich pół-uśmiech. – “Nie, dzięki.”

Sposób w jaki na nią patrzył sprawiał, że miałam ochotę krzyczeć.

Zazdrość?

Kiedy odchodziła, Justin spojrzał na jej tyłek, a kiedy on się zorientowała uśmiechnęła się triumfalnie Szmata. To było bolesne.To naprawdę mnie zraniło. Czy ja poczułam do niego coś więcej niż przyjaźń? 

Spojrzał na mnie i zmarszczył brwi.

-“Idź i weź od niej numer.” – Skrzyżowałam ręce na piersi i wzruszyłam leniwie ramionami. 


Uśmiechnął się do mnie i nadal bawił się łyżką. – “Nie.”

-“ Dlaczego? “ –Pełną- Od lodów czekoladowych - łyżkę wepchnęłam do ust – “No dalej , jest ładna, chuda, ma niesamowicie perfekcyjny tyłek, czego ty jeszcze potrzebujesz?”

Kiedy siedzieliśmy w tym przytulnym pomieszczeniu miałam cichą nadzieję, że on nie będzie jej oglądał. Chciałam, żeby on nie "kładł" wzroku na tej dziewczynie.-“ Ella, wygląd u dziewczyny nie jest najważniejszą rzeczą.” – Przybrał dziwny wyraz twarzy i spojrzał na kelnerkę – “A poza tym widzisz, że jest cholerną suką, a ja  nie znoszę takiego niepotrzebnego i dziwkarskiego zwracania na siebie uwagai.”

skinęłam głową i głośno westchnęłam. – “Tak, to prawda.”

Jego bezpośredni ton był komiczny

Miałam wziąć następną łyżkę wypełnioną pysznymi lodami, ale jakiś gość odchrząknął obok mnie. Justin i ja identycznie podnieśliśmy głowy i zdałam sobie sprawę, że rzeczywiście ładny chłopak uśmiechnął się do mnie.


-“ Cześć.” –  powiedział, bardzo nieśmiałym i niespokojnym głosem

-“Hej.” – położyłam łyżkę od lodów i ponownie spojrzałam na chłopaka

Oczy Justin przybrały wręcz czarny kolor, a dłonie zacisnął w pięści.

-“ Ja tylko...um chciałem Ci powiedzieć, że jesteś cholernie ładna…i chciałem Cię zapytać, czy mógłbym …czy mógłbym dostać Twój numer?"


Nie wiedziałam, co odpowiedzieć. 

Chłopcy nigdy nie rozmawiali ze mną i był to pierwszy raz, kiedy ktoś rozmawiał ze mną w ten sposób. To było dziwne uczucie ... ale schlebiało mi to.

Był dokładnie takim typem faceta, którego przyciągałam; krótkie brązowe włosy, dobrze ubrany i te wielkie brązowe oczy .... dlaczego nie?

Już miałam powiedzieć uprzejmie "tak", ale Justin uderzył się pięścią w stół. Facet i spojrzeliśmy na niego i skrzywiliśmy się, gdy Justin dał mu prawdziwe "spojrzenie śmierci".

Co do diabła?....

-----------------------------------------------------------------------------------------------

Hej!
Jest wtorek - znów dodaję rozdział przed czasem!
Liczę na jakieś brawa serio, bo przetłumaczyłam go w pare godzin. :DD
A NO I ZAPISUJCIE SIĘ W ZAKŁADCE "INFORMOWANI"!! - liczę na Was. 

Poza tym nie chciałam dodawać rozdziału w czwartek, ponieważ jak chyba wszystkim Beliebers wiadomo, w czwartek jest pierwsza rocznica śmierci Avalanny Routh. Chciałabym aby każdy z Was okazał jej szacunek i wsparcie dla Justina i jej rodziny i jakbyście mogli to są dwie akcje specjalnie dla naszego małego aniołka:


1. 26.09 to rocznica śmierci Avalanny, wszytskie Beliebers w ten dzień pisza na nadgarstku "AVALANNA" rozsyłajcie to dalej. 

2. http://www.twitlonger.com/show/n_1rmcbjr


Do następnego!!
Buziaczki,
Wasza @beelieeeveee

PS1.: Rozdział dedykuję mojej kochanej Weronice, która zaczęła czytać wszystkie FF z Justinem jakie udało jej się zdobyć :* kc myszko <3
PS2.: Ja i moje zapalenie krtani pozdrawiamy Was wszystkich zdrowych z mojego wielkiego i ciepłego łóżka!

24 komentarze:

  1. kocham kocham to! chce już kolejny :D uuu zazdrosny Bieber mm *.*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :D Jak będzie sporo komentarzy to postaram się dodac do konca tygodnia kolejny rozdział! :DDDD

      Usuń
  2. Omg kocham !!!! Nie moge sie doczekac kolejnego rozdzialu (:
    @damehemmo

    OdpowiedzUsuń
  3. swietne tlumaczenie :) #muchlove

    OdpowiedzUsuń
  4. zdrowiej..Rozdzial swietny . :* !!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. powoli staram się wracać do formy dziękuję. :) :*********

      Usuń
  5. cudowny rozdział <3 kocham cię za to tłumaczenie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję, matko ja też was wszystkich kocham, za te wszystkie miłes słowa <3

      Usuń
  6. No to sie dzieje. I owszem naleza ci sie brawa :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję... jednak takie komentarze wywołują u mnie szeroki uśmiech i ogromną radość :*

      Usuń
  7. Cudowne tlumaczenie ♥

    OdpowiedzUsuń
  8. KC tez.;*
    Zdrowieeej.<33
    Werka.;)

    OdpowiedzUsuń
  9. PRZECZYTAŁAM CAŁEGO BLOGA W PARĘ GODZIN,KOCHAM TO JAK TŁUMACZYSZ I SERIO ŚWIETNY JEST TEN BLOG,CZEKAM NA NASTĘPNY :*

    OdpowiedzUsuń
  10. Świetny blog,świetne tłumaczenie,codziennie wchodzę i patrzę czy nie dodalas rozdziału,jeden z moich ulubionych tłumaczeń,dziękuje :) x

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to ja dziękuję, te słowa dużo dla mnie znaczą. :) #muchlove xx

      Usuń
  11. genialny blog,dała mi go kolezanka dzisiaj,przeczytałam wszystkie rozdzialy! ŚWIETNIE TLUMACZYSZ serio i czekam na nn :)

    OdpowiedzUsuń

Obserwatorzy